• Tata to Twój pierwszy mężczyzna w życiu, więc Twoja relacja z nim lub jej brak wpływa na Twoje poczucie własnej wartości, bezpieczeństwa i stabilności.
• Relacja z tatą jest też o relacji z pieniędzmi. Często albo ich nie mamy albo przychodzą do nas w dużej ciężkości albo pojawiają się i znikają.
• Relacja z tatą jest też o odpuszczania i dawaniu sobie luzu. Kobieta, która nie czuje się bezpiecznie, będzie zawsze silnie kontrolująca, sztywno stawiająca granice, perfekcyjna, aż do bólu.
• Relacja z tatą, jest o zachwycaniu się sobą, o akceptacji siebie. Jeśli tata się mną nie zachwycił, to jak, jakikolwiek inny mężczyzna się mną może zachwycić, skoro ten pierwszy nie umiał?
• Relacja z tatą jest tez o energii męskiej, o tej, której mam w sobie za dużo (wtedy jestem TYLKO W DZIAŁANIU!) albo o tej, której mam za mało ( nie potrafię działać, stoję w miejscu lub nie kończę tego, co zaczęłam).
• I wreszcie relacja z tatą jest o przyjmowaniu i o zasługiwaniu, bo jak na jego miłość nie zasłużyłam, jak od niego nie dostałam( albo za mało dostałam), to jak mogę przyjmować od innych?

Każdy z nas jest w 50% ze swojej mamy i w 50% ze swojego taty. Niezależnie od tego, czy byli oni obecni w naszym życiu, czy też nie, to właśnie z ich tkanek się składamy. Oznacza to, że każde wystąpienie dziecka przeciwko rodzicowi, każda "trudna" emocja wobec rodzica, w większym lub mniejszym stopniu dotyka nas samych. Jeśli nie zaakceptujesz swoich rodziców, nie uznasz ich, takimi jakimi są, to tak jakbyś po części nie uznawał i nie akceptował siebie. Jednak, żeby mieć na to gotowość, trzeba przede wszystkim być dorosłym i w tej dorosłości zawsze stawać za sobą. Wiele z nas, idzie przez życie z raną matczyną i raną ojcowską, nie zdając sobie z tego sprawy. Te rany trzymają nas w miejscu, nie pozwalają dorosnąć i stanąć do relacji z innymi w DOROSŁOŚCI.

To, jaki obraz taty nosimy sobie wpływa na to, jak postrzegamy wszystko co męskie. Tata to Twoje 50% mocy. Jeśli nie uzdrowisz tej rany, nie odzyskasz swojej mocy.